...literatura...

[adamt]

Zbrodnia i kara mi się podoba tylko mi czasu brak trochę na jej czytanie :/ Przy Potopie po kilku stronach miałam niepohamowany atak snu i skończyło się na streszczeniu /

ZiK mnie rozczarowała. Spodziewałem się czegoś więcej, nie wiem jak to powiedzieć - czegoś głębszego.
Potopu jak i całej Trylogii Sienkiewicza nie lubię. Cukierkowate.
Obecnie czytam Ludzi bezdomnych, idzie nawet nawet, ale czasu brak.

[alberto balsalm]

Zbrodnia i kara mi się podoba tylko mi czasu brak trochę na jej czytanie :/ Przy Potopie po kilku stronach miałam niepohamowany atak snu i skończyło się na streszczeniu /

ZiK mnie rozczarowała. Spodziewałem się czegoś więcej, nie wiem jak to powiedzieć - czegoś głębszego.
Potopu jak i całej Trylogii Sienkiewicza nie lubię. Cukierkowate.
Obecnie czytam Ludzi bezdomnych, idzie nawet nawet, ale czasu brak.

stary, w dostojewskim jak w kalejdoskopie odbija się życie i pytania, które zawsze będą aktualne: czy należy zabić? czy można potraktować śmierć jako doświadczenie wolności? czy samobójstwo jest uzasadnione? czy jest możliwe z własnej woli? czy idea nieśmiertelności jest atrakcyjna? jeśli to nie jest głębokie, to nie wiem co jest:)

[Nevyn]

Vargas Llosa - Rozmowa w "Katedrze"

[adamt]

Zbrodnia i kara mi się podoba tylko mi czasu brak trochę na jej czytanie :/ Przy Potopie po kilku stronach miałam niepohamowany atak snu i skończyło się na streszczeniu /

ZiK mnie rozczarowała. Spodziewałem się czegoś więcej, nie wiem jak to powiedzieć - czegoś głębszego.
Potopu jak i całej Trylogii Sienkiewicza nie lubię. Cukierkowate.
Obecnie czytam Ludzi bezdomnych, idzie nawet nawet, ale czasu brak.

stary, w dostojewskim jak w kalejdoskopie odbija się życie i pytania, które zawsze będą aktualne: czy należy zabić? czy można potraktować śmierć jako doświadczenie wolności? czy samobójstwo jest uzasadnione? czy jest możliwe z własnej woli? czy idea nieśmiertelności jest atrakcyjna? jeśli to nie jest głębokie, to nie wiem co jest:)

Lalka, Lalka, Lalka jest :)

[s'the figurehead]

No i skończyłem wczoraj Taksim. Niestety, ale nowy Stasiuk nie zachwycił. W kolejce czekają: Nahacz i Krajewski.

[guslarenko]

"Niepiosenki" są dosyć pokaźnym zbiorem wszystkich dotychczasowych felietonów Kazika Staszewskiego, które powstawały od początku lat dziewięćdziesiątych, po dziś dzień. Wśród gazet i magazynów, w których można było je przeczytać są: "Machina", "Tylko Rock", "Gazeta Wyborcza" czy "Dziennik". Premiera książki zbiega się z dużą akcją promocyjną w postaci spotkania z autorem wraz z jej podpisywaniem w salonach "Empik" w: Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu oraz Gdańsku.


szkoda tylko że Szczcin to już nie jest dla niego Polska... koncertów ostatnimi czasem też tu nie uświadczysz, ale po książkę polece jutro ( jeżeli będzie) Słowa Kazika zawsze przykuwały moją uwage i skłaniały do refleksji, nie ma to tamto, mądry doświadczony człowiek z darem obserwacji (i melodeklinacji ;)

[love_cat]

melodeklinacji czy melodeklamacji? nie zebym sie czepiała ale dziwnie brzmi ;-)

[Ania Samozło]

A nie można se poodmieniać w takt ulubionej melodii ?
Ja tak robię zawsze. :)

[guslarenko]

melodeklinacji czy melodeklamacji? nie zebym sie czepiała ale dziwnie brzmi ;-)

no no ; P słuszna uwaga

apropo, mam już Niepiosenki w szponach, bardzo ciekawe, i idealnie nadaje się do komunikacji miejskiej, 2 felietony na zabicie nudy w drodze na uczelnie, bo spowrotem przeważnie nie ma miejsca siedzącego.

[Nell]

To na stojąco się czyta. Ja ostatnio czytam wszędzie gdzie się da i jak się da... Zaniechałam tylko czytania W TRAKCIE spacerów... łatwo o wypadki.

[s'the figurehead]

NAHACZ - NIEZWYKLE PRZYGODY ROBERTA ROBURA
Szkoda chlopaka...

[Nevyn]

Andrzej Pilipiuk - Kuzynki

lekko, łatwo, przyjemnie, wciągająco...

[martynarnr91]

Poletko Pana Boba ;D przeczytane na świętach powoli trzeba się zabrać za kolejną lekturkę - Ludzi bezdomnych

[eveglider]

najlepszą korzyścią z tych świąt była po prostu świąteczna przerwa ;) można było czytać i czytać,
więc mogę polecić
"Samotny biały żagiel" - Walentin Katajew
"Betonowy ogród" - Ian McEwan
i coś kompletnie z innej beczki "Nauka Świata Dysku" Pratchetta, Stewarta i Cohena, świetna i zabawna rzecz.

[Nevyn]

taaa mam podobnie jak przedmówczyni, w czasie Świąt przeczytałem trylogię Pilipiuka, a teraz czytam Kapuścińskiego "Szachin-szacha"