Post
autor: Aga » poniedziałek, 9 marca 2009, 16:48
W sobotę rada nadzorcza miała m.in. rozmawiać z kandydatami na członków zarządu Polskiego Radia, zapoznać się z projektem budżetu na 2009 r., a także dyskutować o sytuacji zarządu po tym, jak sąd rejestrowy odmówił wpisania Roberta Wijasa jako p.o. prezesa Polskiego Radia.
- Istotnie, w związku z tym, że jest parę niewyjaśnionych spraw, przełożyłem posiedzenie rady nadzorczej na 21 marca - powiedział szef rady nadzorczej Polskiego Radia Adam Hromiak.
Dodał, że chodzi głównie o sprawę niezarejestrowania Wijasa. - Mamy w tej sprawie tylko informacje medialne, nie mamy zaś dokumentów z sądu rejestrowego, więc sobotnia dyskusja na ten temat byłaby tylko gdybaniem - powiedział Hromiak. - Trzeba poczekać na formalne uzasadnienie i wtedy obradować na ten temat - dodał.
Z tą decyzją nie zgadza się wiceprzewodniczący rady nadzorczej Bogusław Kiernicki. - Dostałem telefoniczną informację, że posiedzenie jest odwołane ze względu na decyzję KRS. Nie widzę związku tej sprawy z porządkiem sobotniego posiedzenia, bo nie był to jedyny punkt planowanych obrad. Tym bardziej, że na sobotnie rozmowy zaproszeni są już kandydaci na członków zarządu - powiedział Kiernicki.
Według niego niedopuszczalna jest też forma telefonicznego odwołania posiedzenia. - Po pierwsze nie ma żadnych podstaw do odwołania, po drugie zakładamy, że jeśli by takie były, to odwołanie powinno się odbyć przynajmniej kilka dni wcześniej na piśmie - powiedział Kiernicki.
Według niego chęć udziału w posiedzeniu deklaruje "większość" członków rady nadzorczej i jeśli tylko zbierze się kworum, obrady się odbędą. "W takiej sytuacji poprowadzę je jako wiceprzewodniczący" - dodał Kiernicki.
Hromiak zapowiada, że jeśli taka będzie wola niektórych członków rady nadzorczej i zbierze się kworum, to "pomieszczenia rady będą otwarte".
W dziewięcioosobowej radzie nadzorczej Polskiego Radia do odbycia ważnego posiedzenia potrzeba pięciu osób.