Kto jeszcze NIE był...
Re: Kto jeszcze NIE był...
nie byłam, wiem, że jakbym wcześniej natrafiła (co za przecudowny zbieg okoliczności, akurat kiedy potrzebowałam pokierował kursor mojej myszki na akurat ten teledysk na youtube) i poznała to pojechałabym do Katowic. na bank!
a jednak.
padło tu chyba pytanie w stylu dlaczego młodzież interesuje się takimi staruszkami? czy ja wiem, nie wiem, tyle po sobie, że ja zostałam totalnie zahipnotyzowana muzyką, wizerunkiem zespołu ich bogatą personą szczególnie. Robert to taki czarodziej, kusiciel, który chyba sam wybiera sobie fanów, bo tak myślę, nie każdy zdoła się zauroczyć Cure'ami. (nie bijcie za tą odmianę haha) ;)
a jednak.
padło tu chyba pytanie w stylu dlaczego młodzież interesuje się takimi staruszkami? czy ja wiem, nie wiem, tyle po sobie, że ja zostałam totalnie zahipnotyzowana muzyką, wizerunkiem zespołu ich bogatą personą szczególnie. Robert to taki czarodziej, kusiciel, który chyba sam wybiera sobie fanów, bo tak myślę, nie każdy zdoła się zauroczyć Cure'ami. (nie bijcie za tą odmianę haha) ;)
- bloodline101
- Boys Don't Cry
- Posty: 213
- Rejestracja: sobota, 16 stycznia 2010, 22:46
Re: Kto jeszcze NIE był...
pojechałabym-na pewno
prawdą jest, że ta muzyka hipnotyzuje i uzależnia od siebie,
prawdą jest, że ta muzyka hipnotyzuje i uzależnia od siebie,
Wolność - kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem
Wolności oddać nie umiem
- s'the figurehead
- Disintegration
- Posty: 2071
- Rejestracja: niedziela, 23 maja 2004, 12:32
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bóg wie gdzie...
Re: Kto jeszcze NIE był...
Tak, zgadzam się z tym co piszesz, mało, uważam podobnie, a mój post był raczej ukierunkowany prowokacyjnie, choć życzliwie oczywiście, do Tych Wszystkich młodych, sympatycznych zapaleńców, którzy aktywizują to forum i są tak pełni zachwytu wobec TC, że... aż ciepło się robi na serduchu... Pozdrawiam przy okazji.Fozzie pisze:w odbiorze muzyki i fascynacją klimatem konkretnego wykonawcy chyba nie zawsze kieruje się modąs'the figurehead pisze:W sumie, to aż dziw mnie bierze chwilami, że wciąż młode, nowe osoby, chcą jeździć na ich koncerty i słuchać ich kolejnych płyt. A ONI, już przecież zupełnie niemodni i w ogóle...![]()
ja rozpoczynając swoją "przygodę" z muzyką też byłem raczej w mniejszości
słuchałem TC, Bauhausu, Virgin Prunes etc. w całym ogólniaku było nas chyba z 5 osób, reszta - tradycyjnie: zasłuchiwała się papką, którą lansowało radio jako przeboje
teraz sytuacja się powtarza - moja córka również jest w ogólniaku w grupie może 10 osób słuchających tego rodzaju muzyki...
jeśli ktoś ma wrażliwość zawsze znajdzie sobie interesująca muzykę, jesli chce boć po prostu modny - sam skazuje się na słuchanie "przebojów"
i tak będzie pewnie przez wszystkie pokolenia
Re: Kto jeszcze NIE był...
U mnie w otoczeniu "szkolnym" też nikogo nie ma, aczkolwiek moja mama jest wręcz niepoprawną fanką Kjurów. Przez różne względy nie mogła wybrać się na ostatni koncert (głównie dlatego, że to najbardziej niepewna siebie osoba jaką znam i nie chciała iść sama) i dokładnie tego dnia, kiedy Robuś śpiewał przed polską publiką, mama posadziła mnie w fotelu przed telewizorem i pokazała znaczną większość teledysków.
I wtedy się zakochałam.
Przykre, prawda? Jakby to się stało chociaż z tydzień wcześniej, widziałabym ich na żywo. Czasami jak sobie to przypomnę, mam ochotę walić głową w mur ;)
I wtedy się zakochałam.
Przykre, prawda? Jakby to się stało chociaż z tydzień wcześniej, widziałabym ich na żywo. Czasami jak sobie to przypomnę, mam ochotę walić głową w mur ;)
Re: Kto jeszcze NIE był...
Boże,jaką masz fajną mamę. :)
- senior Paśniak
- Seventeen Seconds
- Posty: 250
- Rejestracja: piątek, 17 października 2003, 21:14
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Kto jeszcze NIE był...
dlaczego więc Twoja mama nie poszła na ten koncert po prostu... z Tobą?!?
aka OLD SENIORHAND
Re: Kto jeszcze NIE był...
No ba, że fajna! ;)
A ze mną nie poszła, bo ja wtedy jeszcze nie interesowałam się muzyką i każdy zespół (w tym Kjurzy) był jedynie melodyjką, która leciała sobie w domu, co jakiś czas. Dlatego raczej do jakiegokolwiek koncertu się nie paliłam ;/ Żałuję bardzo!
A ze mną nie poszła, bo ja wtedy jeszcze nie interesowałam się muzyką i każdy zespół (w tym Kjurzy) był jedynie melodyjką, która leciała sobie w domu, co jakiś czas. Dlatego raczej do jakiegokolwiek koncertu się nie paliłam ;/ Żałuję bardzo!
- senior Paśniak
- Seventeen Seconds
- Posty: 250
- Rejestracja: piątek, 17 października 2003, 21:14
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Kto jeszcze NIE był...
no ba... dla mnie koncerty zdecydowanie są lepsze niż zwykłe impry!!! :)
aka OLD SENIORHAND
Re: Kto jeszcze NIE był...
Teraz, to i ja tak myślę :)
- iRaa
- Three Imaginary Boys
- Posty: 145
- Rejestracja: poniedziałek, 28 grudnia 2009, 00:55
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kto jeszcze NIE był...
Mnie już łapie powoli stan poddepresyjny, dosłownie, od tego czekania i czekania i czekania... i jeszcze jak sobie pomyśle, że mogą już nie zagrać żadnego koncertu....... eehh
Ja na dzień dzisiejszy jestem w stanie zrobić wszystko, a żeby zagrali choć ten jeden, jedyny raz..
To co, wysyłamy kota ?! :D
Ja na dzień dzisiejszy jestem w stanie zrobić wszystko, a żeby zagrali choć ten jeden, jedyny raz..
To co, wysyłamy kota ?! :D
Cure the world.
- martynarnr91
- Japanese Whispers
- Posty: 762
- Rejestracja: czwartek, 8 listopada 2007, 14:36
- Lokalizacja: Stalowa Wola/ Kraków
- Kontakt:
Re: Kto jeszcze NIE był...
proponuje umilić sobie czas koncertami innych wykonawców :)
Trujące kwiaty, trujące liście drzew
Anioły bez twarzy, demony wokół mnie
///
marvja.blogspot.com
Anioły bez twarzy, demony wokół mnie
///
marvja.blogspot.com
Re: Kto jeszcze NIE był...
Ja byłem na jednym koncercie Kjurów ale to mało. Mysle, że jeszcze ich zobaczymy.
Z resztą, jesli ruszą w trase to nie będę czekał aż szczęście przyjdzie do mnie, sam pojadę gdzie oni będą.
Z resztą, jesli ruszą w trase to nie będę czekał aż szczęście przyjdzie do mnie, sam pojadę gdzie oni będą.
- Rav
- The Head On The Door
- Posty: 1080
- Rejestracja: wtorek, 2 grudnia 2003, 21:36
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Kto jeszcze NIE był...
Najgorszy jest ten stan kompletnej niewiedzy, co się z nimi dzieje, co u Roberta, czy myślą jeszcze o muzyce i wspólnym graniu i czy można mieć nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie nam dane?!
Chciałbym jeszcze ich parę razy zobaczyć, trudno się jakoś pogodzić z myślą, że to 8 koncertów to już finito :(
Chciałbym jeszcze ich parę razy zobaczyć, trudno się jakoś pogodzić z myślą, że to 8 koncertów to już finito :(
DM TOUR 2013: Monachium, Budapeszt, Zagrzeb, Bratysława, Berlin, Paryż, Warszawa