No to powiedzmy sobie szczerze...
- frankenstein
- Concert - The Cure Live
- Posty: 1394
- Rejestracja: piątek, 24 maja 2002, 09:45
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa - miasto zmartwychwstałe
No to powiedzmy sobie szczerze...
Druga w nocy. Wróciłem z małego party. Słucham "A Chain Of Flowers". Pierwszy odpowiadam w ankiecie: TAK.
Dla mnie wszyscy ludzie wyglądają tak samo.
Ray Charles
Ray Charles
- CureMar
- Concert - The Cure Live
- Posty: 1260
- Rejestracja: niedziela, 26 maja 2002, 21:49
- Numer gadu-gadu: 5308708
- Lokalizacja: Gdańsk / Underneath the Stars
- Kontakt:
Re: No to powiedzmy sobie szczerze...
Odpowiedziałem "Nie", ale nie wiem, czy to bardziej nie wynika z mojego "chciejstwa" niż z ostatnich wydarzeń.
"Ten pijak, który mruczy coś przez sen,
Że póki my żyjemy, Ona żyje też..."
Że póki my żyjemy, Ona żyje też..."
- werter85
- Three Imaginary Boys
- Posty: 73
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lutego 2007, 13:03
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: No to powiedzmy sobie szczerze...
TAK
Choć bardzo tego nie chcę, nowe piosenki są całkiem OK, nie są to gnioty.. ale czuję że Smith się kończy kompozycyjnie..
Zrobił wiele i tyle..
Choć bardzo tego nie chcę, nowe piosenki są całkiem OK, nie są to gnioty.. ale czuję że Smith się kończy kompozycyjnie..
Zrobił wiele i tyle..
!!! It doesn't matter if we all die !!!
- kiurczynski
- Pornography
- Posty: 458
- Rejestracja: środa, 22 maja 2002, 14:13
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Gostyń/Poznań
Re: No to powiedzmy sobie szczerze...
A ja wierzę, że jeszcze kiedyś dostaniemy album na miarę Disintegration czy Bloodflowers. Dajmy im robić swoje, a ponażekamy w chwili gdy gotowy produkt trafi w nasze ręce. Panowie z The Cure do młodzieniaszków już nie należą, nagrali kilka przełomowych albumów i cieszmy się, że wciąż im się chce tworzyć. Może ich nowe utwory nie są jakieś odkrywcze, czasami kojarzą nam się z czymś co już nagrali, ale poniżej pewnego poziomu nie schodzą. O żadnym albumie The Cure nie można powiedzieć, że to chłam. Nawet ostatnia płyta była całkiem niezła jeśli chodzi o kompozycje. Szkoda, że produkcja położyła sprawę. Trzymajmy zatem kciuki za nowy krążek.
<rezos> poleci ktos mi analizator logow pocztowych ? w formie stron www ?
<Rv> polecam.
<Rv> polecam.
Re: No to powiedzmy sobie szczerze...
Ludzie, spokojnie
Ja też przeżywam teraz kryzys zwątpienia. Gdyby wyszedł album, a potem single, albo przed albumem wyszedłby jeden promujący to byłoby zupełnie inaczej. A tak to każdy jest znużony tym czekaniem, tym bardziej, że jakościowo nie jest najlepiej, a i znowu została przełożona premiera albumu. Wstrzymajmy się z ocenami, bo ja gdybym miał teraz powiedzieć to moja ocena też nie byłaby pozytywna...

- prypa
- Three Imaginary Boys
- Posty: 103
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 15:35
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: KS Górnik Wałbrzych
Re: No to powiedzmy sobie szczerze...
pewnie, że nie :) przecież mamy podpisany kontrakt na parę płyt :)
-
- Japanese Whispers
- Posty: 749
- Rejestracja: środa, 24 października 2007, 16:12
Re: No to powiedzmy sobie szczerze...
póki jest smith, nie ma koń� the cure... bo smith to cure jak wszyscy wiedzą�
- eljanusz
- Japanese Whispers
- Posty: 631
- Rejestracja: czwartek, 15 września 2005, 22:47
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Wyspa Wynalazców
- Kontakt:
Re: No to powiedzmy sobie szczerze...
jeszcze Nie. nawet jak ta plyta bedzie kiepska to uwazam, ze w przyszlosci Smith jest w stanie jeszcze z siebie duzo dac. czasem nie wychodzi, a olsnienia tworcze sie zdarzaja.
- love_cat
- Disintegration
- Posty: 2050
- Rejestracja: piątek, 22 lutego 2008, 15:15
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: The Same Deep Water As You /krk
Re: No to powiedzmy sobie szczerze...
popieram guslarenko
Cure nigdy się nie rozpadnie bo Cure to Smith hahah
tak na serio - NIE. Chociaz najlepsze lata już zdecydowanie minęły, to widać że jeszcze chcą grać razem i coś tworzyć.
Zastanawia mnie jedno, dlaczego tym razem nie ma wzmianki że nadchodząca płyta ostatnią jest...
Cure nigdy się nie rozpadnie bo Cure to Smith hahah
tak na serio - NIE. Chociaz najlepsze lata już zdecydowanie minęły, to widać że jeszcze chcą grać razem i coś tworzyć.
Zastanawia mnie jedno, dlaczego tym razem nie ma wzmianki że nadchodząca płyta ostatnią jest...
"And kissing crimson fell into her waiting arms.."
-
- Three Imaginary Boys
- Posty: 56
- Rejestracja: poniedziałek, 14 lipca 2008, 21:23
- Numer gadu-gadu: 0
Re: No to powiedzmy sobie szczerze...
Bo Smithra nie zamierza rozwiązywać zespołu. W "Nigdy dość" tak było napisane. Chyba to nawet był podpis do zdjęcia Obszernego z '04.
Re: No to powiedzmy sobie szczerze...
Zagłosowałam na TAK, choć myślę, że The Cure będzie jeszcze długo działał. Moim zdaniem jest to koniec The Cure jako zespołu ważnego, który nagrywa ważne płyty.
- FranekTeleranek
- Faith
- Posty: 411
- Rejestracja: sobota, 6 marca 2004, 18:34
- Numer gadu-gadu: 0
Re: No to powiedzmy sobie szczerze...
szczerze sobie powiem, że nie wiem
w 2004 dostałem coś, co mnie do tej pory nie przekonuje, chociaż znalazło się kilka perełek m in Going Nowhere czy Your God Is Fear
teraz znowu mieszanka A Boy I Never Knew czy Underneath the Stars z jednej strony a z drugiej np taki Frikszoł
mało jest tych mocnych punktów w ostatnich dokonaniach Cure, jednak Smith nie stracił umiejętności nagrywania pięknej muzyki i te dobre utwory dają mi jakąś tam wiarę, że za kilka lat, jak nam Rob zdziadzieje, wyjdzie sobie taka refleksyjna, ładna płytka
jeszcze wstrzymam się od głosowania, poczekam se
w 2004 dostałem coś, co mnie do tej pory nie przekonuje, chociaż znalazło się kilka perełek m in Going Nowhere czy Your God Is Fear
teraz znowu mieszanka A Boy I Never Knew czy Underneath the Stars z jednej strony a z drugiej np taki Frikszoł
mało jest tych mocnych punktów w ostatnich dokonaniach Cure, jednak Smith nie stracił umiejętności nagrywania pięknej muzyki i te dobre utwory dają mi jakąś tam wiarę, że za kilka lat, jak nam Rob zdziadzieje, wyjdzie sobie taka refleksyjna, ładna płytka
jeszcze wstrzymam się od głosowania, poczekam se
Kubuś Puchatek Kubuś Jutro i Dziś Ja i Mój puchaty Miś
- Rav
- The Head On The Door
- Posty: 1080
- Rejestracja: wtorek, 2 grudnia 2003, 21:36
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: No to powiedzmy sobie szczerze...
NIE.
Będą dalej grali.
A czy będą nagrywali płyty, hmmm ...
Będą dalej grali.
A czy będą nagrywali płyty, hmmm ...
DM TOUR 2013: Monachium, Budapeszt, Zagrzeb, Bratysława, Berlin, Paryż, Warszawa
- merigold
- Pornography
- Posty: 468
- Rejestracja: czwartek, 1 kwietnia 2004, 13:37
- Numer gadu-gadu: 3003418
- Lokalizacja: trójmiasto
- Kontakt:
Re: No to powiedzmy sobie szczerze...
oczywiście, że nie... :-s