Soundtrack do... łóżka [ od lat 18 ]
- Mary_Poole
- Faith
- Posty: 372
- Rejestracja: piątek, 14 czerwca 2002, 12:26
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Szczecinek\Toruń
- Kontakt:
- DrowningMan
- The Top
- Posty: 846
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2004, 22:36
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bialystok/Warszawa
- Kontakt:
arq pisze:no, ja tylko czekam co będzie dalej... "przy którym utworze TC mieliście najlepszy orgazm", "jaką pseudointelektualną książkę czytasz na klopie", "co śpiewa sajmon obierając ziemniaki", "jaka jest numerologia gitary Smitha", "czy jesteś za masturbacją"...curehere pisze:z całym szacunkiem ale to jeden z najbardziej idiotycznych wątków jakie na tym forum powstały ....
:bravo!:
Turn On, Tune In, Drop Out
- Caterpillar girl
- Faith
- Posty: 416
- Rejestracja: niedziela, 7 marca 2004, 20:52
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Elizjum
- DrowningMan
- The Top
- Posty: 846
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2004, 22:36
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bialystok/Warszawa
- Kontakt:
Renata pisze:Temat jest tak pusty i pozbawiony jakiegokolwiek sensu, że aż szkoda pisać, co kogo obchodzi kto i przy jakiej muzyce, poza tym nierozmawianie o seksie w kontekście curów to nie "zbędna pruderia" tylko intymność /bynajmniej dla niektórych/.
...........................
.......................
....................a tak na marginesie to uwazam, ze imie Renata jest strasznie sexy, mialem nawet kiedys taka kolezanke......... ale to inna historja :D
Turn On, Tune In, Drop Out
- Earthling
- Entreat
- Posty: 2635
- Rejestracja: wtorek, 28 maja 2002, 19:10
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Solaris
- Kontakt:
Zgadzam się z Tobą, nawet jeśli słowa "bynajmniej" używasz zamiennie z "przynajmniej"Renata pisze:Temat jest tak pusty i pozbawiony jakiegokolwiek sensu, że aż szkoda pisać, co kogo obchodzi kto i przy jakiej muzyce, poza tym nierozmawianie o seksie w kontekście curów to nie "zbędna pruderia" tylko intymność /bynajmniej dla niektórych/.

"Znajdę nowe zainteresowania, nowe zajęcia, ale nie oddam im się cały. Niczemu ani nikomu, nigdy więcej. I być może będę patrzał w nocy tam, gdzie na niebie ciemność pyłowej chmury powstrzymuje blask dwóch słońc, pamiętając wszystko..."
- arq
- Pornography
- Posty: 559
- Rejestracja: niedziela, 2 lutego 2003, 01:30
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: z dębowej jesionki
Zapraszam do burdelu... :)DrowningMan pisze:a tak na marginesie to uwazam, ze imie Renata jest strasznie sexy, mialem nawet kiedys taka kolezanke......... ale to inna historja :D
Na tym forum nie zauważyłem innych niż te na które nie możesz się wypowiedzieć.Caterpillar girl pisze:Jak ja nie lubię wątków, w których nie mogę się wypowiedzieć...
No właśnie.Caterpillar girl pisze:Chociaż pewnie i tak bym nic nie napisała, gdybym mogła.

Imagine there's no Heaven, it's easy if you try.
- dariusz
- Concert - The Cure Live
- Posty: 1220
- Rejestracja: środa, 22 maja 2002, 10:11
- Numer gadu-gadu: 1897081
- Lokalizacja: Toruń
Nie jestem pewnie najstarszym pisarzem tego forum, ale najmłodszym na pewno tez nie jestem. I na prawdę nie podoba mi się burzenie kolejnych bastionów intymności na tym forum (jak mówiła Renata) i zarzucanie pruderii osobom z pruderią wiele wspólnego niemającym. Jesteśmy tu, na tym forum w pewnym sensie równi - bo nie jest istotnie ile mamy lat - po prostu lubimy ten sam zespół i tyle. I tak się składa że mam siostrę w wieku młodszych pisarzy NASZEGO forum. Nikt jej nie zabroni zajrzeć do dowolnego tematu na tym forum - ale po jaką cholerę nakręcać jej rówieśników na opowieści przy czym się fajnie chochać. Nie jest to pruderia. Bynajmniej (mam nadzieję, że dobrze użyłem tego słowa). Jest to po prostu troska o higienę psychiczną i emocjonalną użytkownikow forum. Szanujmy się wzajemnie - ot co.
- Carla
- Japanese Whispers
- Posty: 715
- Rejestracja: piątek, 26 września 2003, 11:36
- Numer gadu-gadu: 7285848
- Lokalizacja: Dokąd?!
A ja zupełnie nie w temacie. I to wcale nie będzie ewenement, bo tu każdy temat kończy się nie na temat. To zaczyna być coraz bardziej męczące. Już zaglądam tylko tam, gdzie mam nadzieję przeczytać coś ciekawego, czyli prawie nigdzie... Coraz mniej jest takich wątków... Wszędzie pyskówki, przepychanki, dywagacje nie na temat. Czy Wam na prawdę przyjemnie się to wszystko czyta i pisze?! A gdzie temat, który zapoczątkował to Forum - temat THE CURE?! Wszędzie i nigdzie tak naprawdę...
Gdyby były same piękne chwile
Nie wiedziałabym, że żyję...
Nie wiedziałabym, że żyję...
-
- Pornography
- Posty: 542
- Rejestracja: poniedziałek, 1 września 2003, 10:33
- Numer gadu-gadu: 0
- Caterpillar girl
- Faith
- Posty: 416
- Rejestracja: niedziela, 7 marca 2004, 20:52
- Numer gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Elizjum
-
- Seventeen Seconds
- Posty: 251
- Rejestracja: środa, 12 maja 2004, 18:10
Wiec wypowiem sie w temacie.
Jest to pierwsze forum,na ktorym wiekszosc ludzi,temat taki i udzielanie sie w nim,oraz w innych,bardziej powaznych,uwaza za obnazanie swojego ja. Czy to,ze tutaj wypisalam pare tytulów plyt,ktore mi pasuja w tej kwestii,znaczy,ze nie dbam o higiene psychiczna i emocjonalna?
God! Co za dziwne pojecie. Moze odwiedzicie pare innych forum i zobaczycie,ze ludzie potrafia rozmawiac o wszystkim,bez zadnych wulgaryzmow! Dziwne jest dla mnie,jesli ktos mowi,ze wazna jest dla niego prywatnosc,tak jakby dla kogos,kto czyta jakas jego osobista wypowiedz,byl wazniejszy jej autor,a nie sama wypowiedz.
Ja tego nei rozumiem. Pozdrawiam :D
Jest to pierwsze forum,na ktorym wiekszosc ludzi,temat taki i udzielanie sie w nim,oraz w innych,bardziej powaznych,uwaza za obnazanie swojego ja. Czy to,ze tutaj wypisalam pare tytulów plyt,ktore mi pasuja w tej kwestii,znaczy,ze nie dbam o higiene psychiczna i emocjonalna?
God! Co za dziwne pojecie. Moze odwiedzicie pare innych forum i zobaczycie,ze ludzie potrafia rozmawiac o wszystkim,bez zadnych wulgaryzmow! Dziwne jest dla mnie,jesli ktos mowi,ze wazna jest dla niego prywatnosc,tak jakby dla kogos,kto czyta jakas jego osobista wypowiedz,byl wazniejszy jej autor,a nie sama wypowiedz.
Ja tego nei rozumiem. Pozdrawiam :D
250 postów.. to i tak za duzo na.. tutaj