Post
autor: alexcure » środa, 25 stycznia 2006, 20:13
no, a ja chetnie sprzedam swój bilet, który mam na Budapeszt, w sumie na Spodek - płyta, chyba tez sprzedam, po Pradze nie mam już ochoty na DM live...
mimo tego Dave, wg. mnie jest sympatyczny, na 3 kawałkach sobie poskakałam, to wszystko... ( i troche z tymi "łonówkami" przesadził - piękny mężczyzna, niepotrzebnie tak niskie biodrówki włozył, no ale spoko, elegancik z niego jest, bez dwóch zdań)
Ostatnio zmieniony czwartek, 26 stycznia 2006, 14:51 przez
alexcure, łącznie zmieniany 1 raz.