forum.thecure.pl

Do kupienia kilkanaście albumów w niskich cenach.
Sporo The Cure, Depeche Mode, NIN, jest też Nick Cave czy Einsturzende Neubauten

link do aukcji na allegro http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=6205714
można też dobić targu przez peemki na forum.

Pierwsza była kaseta pod tytułem Sgt. Peppers Lonely Hearts Club Band

..........bluzgamy na Jasona, bo co drugi tak robi. Śmieszne. dokładnie,ciekawe ile osób naprawdę przeanalizowało jego technikę a ile wiesza na nim psy bo "ktoś tak powiedział " Jego technika polega na nadmiernym nawalaniu we wszelkie talerze, hi-haty, które zdecydowanie nie pasują do kjurowych sta...

ależ oczywiście. Lol jak dla mnie był znakomitym perkusistą - w końcu kto wymyślił niesamowite partie perkusyjne na faith czy pornography...

Jason - zero powera. zamiast bębnów wali w talerze, brzmi to obrzydliwie. i dodaje różnego rodzaju loopy perkusyjne. jak dla mnie same minusy.

za muzykę filmową lepiej niech się weźmie na poważnie jason, przy okazji odchodząc z The Cure :D

frankenstein pisze: Zadziwiające jest to, że ja naprawdę wierzę, iż kawałki na "dark album" już powstały.

Bo powstały.
Smith mówił że nie tylko napisał ponad 30 kawałków przed4:13, lecz nagrał już je w studio z zespołem. . Wytwórnia nie pozwoliła wydać double albumu, więc Smith czeka.

ja.
mamy dopiero pół roku za sobą

Kurcze. znając zamysł panów z telewizji dostaniemy jakiegoś best ofa kolejnego, na faith nie ma co liczyć. jak ja tego nie znosze.

u mnie rządzi ostatnio SONIC YOUTH z przerwami na pana Kapsla - Legendary Pink Dots i The Tear Garden.

Zdecydowanie. Tworzy się jednak grupa artystów nagrywających każdy swój koncert, by potem sprzedawać te wyczyszczone z szumów (i emocji...) nagrania. Przykładami Depeche Mode czy Metallica. Z tym że dm do bootlegerów nic nie ma, Metallica natomiast zabrania jakichkolwiek działań, z tego co mi wiadom...

Zdecydowanie mnie również.
Nowy materiał nowym materiałem - nie możemy zabronić zespołowi gry w taki czy też inny sposób, lecz moim zdaniem brak klawiszy i skrzecząca gitara Porla kastrują starsze utwory z całego pokładu dramaturgii.

Nadzieję? Przy słowach "I'll never lose this pain"??
Jak dla mnie ten utwór łącząc smętny tekst z przyjazną warstwą muzyczną daje niesamowite poczucie konsternacji, zostawia po raz kolejny czystą kartę...

Zapraszam na bydgoskie juwenalia, mamy ich za darmo :D

poczekaj chwilę